Podsumowanie tygodnia 14.02-20.02
Jako że miałem zaplanowany start w Pomerania Winter Trail 20 km+ to zmniejszyłem kilometraż w tym tygodniu, niestety natura okazała się silniejsza. Przełożono start na 27 lutego. Będzie okazja do ścigania się, mam nadzieje, że w lepszych warunkach, bez wiatru i połamanych drzew. Poniedziałek okazał się dniem wolnym, w niedziele przebiegłem 25 km, więc fajnie będzie odpocząć.
Wtorek rozpoczynam od 12 km w pierwszym zakresie + 7 x 100s/100s + 2,5 km. Razem 20 km, średnie tętno 146, max. 180, średnie tempo 4:52. Przez 100 sekund pokonałem 460m, 490m, 500, 490m, 480m, 510m, 530m, 510m. Całkiem fajne bieganie.
Środa W planach miałem drugi zakres, ale wyszła zmiana i pokonałem 5 km w tym sporo siły biegowej, skipy, wieloskoki, skoki przez płotki.
Czwartek to trening ze środy 10 km w drugim zakresie 4:04 + 2 km trucht + 3 × 2 min/1 min +2,5 km schładzania. Razem 16 km, średnie tętno 161, max. 174, średnie tempo 4:24.
Piątek, miało być luźne bieganie, ale wiatr to uniemożliwiał, tętno ciut wyższe niż zawsze 155, max. 171, średnie tempo 4:51. Miało być spokojnie, a była walka.
Sobota to dzień wolnego, w piątek nie szło, wiedz tego dnia odpoczywałem.
Niedziela: W planach miałem drugi i trzeci zakres i tak też było. Z żoną wybraliśmy się nad morze, jest płasko i można szybciej przebierać nogami. Rozpocząłem od 14 km w drugim zakresie 4:02 + 7 km w trze
cim zakresie 3:54 + 3 km schładzania. Całość to 24 km, średnie tempo 4:07, średnie tętno 165, max. 175. Na koniec kilka statystyk dzisiejszego treningu. Półmaraton wyszedł w 1:24:19, pierwsze 5 km 20:14, drugie 5 km 20:06, trzecie 5 km 19:59, czwarte 5 km 19:22. Jak widać, trochę się działo. Przez cały tydzień pokonałem 81,4 km, wyszło 5 sesji treningowych, spaliłem 4867 kcal, średnio przebiegłem 16,3 km. To był dobry tydzień, najbardziej cieszy niedzielny trening.
